33-latek zginął przed domem w trakcie naprawy auta! Koszmarny wypadek pod Makowem Mazowieckim
- To był nieszczęśliwy wypadek - tak o śmierci 33-latka, który naprawiał swoje auto, mówi Komenda Powiatowa Policji w Makowie Mazowieckim. Do zdarzenia doszło w miejscowości Rutki w piątek, 29 lipca, w godzinach wieczornych, przed jednym z domów. Denat podniósł pojazd marki Volkswagen Sharan za pomocą lewarka, po czym wszedł pod spód. W czasie gdy prowadził prace naprawcze, samochód przygniótł go nagle z nieznanych na razie przyczyn, a 33-latek zginął na miejscu. Obecni na miejscu funkcjonariusze, przy pomocy m.in. technika kryminalistyki, od razu wykluczyli udział osób trzecich w przyczynieniu się do śmiertelnego zdarzenia, a postępowanie w tej sprawie zostanie prawdopodobnie umorzone z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.
Czytaj też: Ostrów Mazowiecka. 3-letnie dziecko bez żadnej opieki! Gdzie byli rodzice? Nie wiadomo
Czytaj też: Trzy osoby na jednym motorze. 18-latek w stanie krytycznym! Niesłychany wypadek pod Płońskiem [AKTUALIZACJA]