Warszawa. Kobieta zatrzymana z 4 kilogramami narkotyków
Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością narkotykową dostali informację, że w jednym z mieszkań na Pradze mogą znajdować się hurtowe ilości narkotyków. W piątek (14 października) zapukali do drzwi, a po chwili otworzyła im 41-letnia kobieta. - W trakcie legitymowania policjanci wyczuli wyraźną i charakterystyczną woń środków odurzających, w związku z tym podjęli decyzję o przeszukaniu lokalu pomimo, że kobieta twierdziła, że nie posiada żadnych rzeczy, których posiadanie jest zabronione – informuje Edyta Adamus. Policjanci zaczęli przeszukiwać jej mieszkanie. Najpierw zajrzeli pod biurko. - Tam w sypialni pod biurkiem znaleźli częściowo zbryloną substancję koloru białego, natomiast w szafie ubraniowej słoik z zawartością suszu roślinnego oraz dwie torby, również z suszem, a także kolejną z sypką substancją. W trakcie przeszukania kuchni, w zamrażalniku policjanci natrafili na torbę ze zbryloną brązową substancją, w szafce była ukryta kolejna torba ze zbryloną brązową substancją. Dodatkowo policjanci natrafili też na wagę elektroniczną oraz zabezpieczyli 59 tysięcy złotych – mówi policjantka. Kobieta trafiła do aresztu na 3 miesiące. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi jej nawet 10 lat więzienia.