W poprzednim tygodniu doszło do kuriozalnej sytuacji na jednym z warszawskich komisariatów. Do okienka oficera dyżurnego z Ursynowa zapukał mężczyzna i poinformował funkcjonariusza, że jest poszukiwany listem gończym i chce już iść do więzienia. Ta informacja zszokowała policjanta, ale mężczyzna został wylegitymowany.
– Mężczyzna wyznał, że ma już dosyć ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości i obaw wynikających z perspektywy spędzenia kilku miesięcy w więzieniu, dlatego chce to już mieć za sobą i podjął decyzję, żeby odbyć karę właśnie teraz – informuje podkom. Robert Koniuszy.
Funkcjonariusze, który byli na miejscu wylegitymowali mężczyznę i sprawdzili go w swojej bazie danych. Okazało się, że nie kłamał! Faktycznie Sąd Okręgowy w Warszawie wydał list gończy wobec 42-latka. Mężczyzna miał odbyć karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, za kradzież, której dokonał na terenie powiatu pruszkowskiego.
Trafił za kratki
Po sporządzeniu całej dokumentacji policjanci zawieźli poszukiwanego od zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe tygodnie.
Polecany artykuł: