Do tragedii doszło około godziny 12. 60-letnia kobieta wypadła z okna mieszkania znajdującego się na czwartym piętrze. Zmarła na miejscu.
- Niestety były osoby, które widziały wypadek i widziały, jak pani leży. Prawdopodobnie to oni zaalarmowali służby - mówi podkom. Paulina Onyszko, Komenda Stołeczna Policji.
Policjanci i prokurator wykonali odpowiednie czynności. Ciało zostało zabezpieczone do zakładu medycyny sądowej. Na tę chwilę nie wiadomo czy było to samobójstwo, czy tylko nieszczęśliwy wypadek. Śledczy ustalili, że kobieta mieszkała sama. Trwają przesłuchania świadków zdarzenia i sąsiadów.
- Mnóstwo pracy jest jeszcze przed nami - dodaje podkom. Onyszko.