700 zł za kurs z uchodźcami. Ziobro mówi o skandalu. Zapadła pilna decyzja

i

Autor: Marek Kudelski, Marcin Wziontek / Super Express 700 zł za kurs z uchodźcami. Ziobro mówi o skandalu. Zapadła pilna decyzja

700 zł za kurs z uchodźcami. Ziobro mówi o skandalu. Zapadła pilna decyzja

2022-03-08 18:30

Miliony obywateli Ukrainy ucieka do Polski przed śmiercią, by móc żyć z dala od pola walki. Tymczasem oprócz mieszkańców Warszawy o dobrych sercach, którzy wyciągają pomocną dłoń do uchodźców, są również tacy, którzy tylko czekają, by wzbogacić się na cudzym nieszczęściu. Wśród nich znaleźli się pseudotaksówkarze, którzy za przejazd żądają nawet 700 zł! Głos w skandalicznej sprawie zabrał prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który podjął natychmiastową decyzję.

Wojna na Ukrainie zbiera śmiertelne żniwo. Każdego dnia do Polski docierają przerażające informacje o kolejnych zabitych żołnierzach i cywilach. Wojska rosyjskie strzelają nawet do Ukraińców uciekających utworzonymi korytarzami humanitarnymi! Codziennie naszą wschodnią granicę przekraczają rzesze uchodźców, którzy w Polsce szukają szansy na lepsze i bezpieczniejsze życie.

Zobacz też: Witalij Kliczko nagle zadzwonił do Rafała Trzaskowskiego. Ważne słowa prosto z Kijowa [ZAPIS ROZMOWY]

Znaczna część uchodźców przyjeżdża do Warszawy. Mieszkańcy stolicy starają się, jak mogą, by pomóc sąsiadom ze wschodu przetrwać trudny czas. Tworzone są punkty recepcyjne i miejsca, których przybysze mogą się ogrzać, przespać i zjeść coś ciepłego. Od wybuchu wojny na Ukrainie trwają zbiórki darów, które trafiają do potrzebujących Ukraińców. Mieszkańcy Warszawy przyjmują uchodźców pod swój dach, a także pomagają jako wolontariusze.

Niestety, oprócz ludzi o dobrych sercach, trafiają się również tacy, którzy wykorzystują trudną sytuacją Ukraińców, by móc się wzbogacić. Niedawno pisaliśmy o parabanku, który oferuje uchodźcom szybką pożyczkę z horrendalnie wysokim RRSO. Dramatyczną sytuację uchodźców w Warszawie wykorzystują również pseudotaksówkarze, oferujący kursy za skandalicznie wysoką stawkę. Rachunek za kurs wynosi nawet 600 lub 700 zł. A wszystko naliczone zgodnie z taryfikatorem kierowcy: 50 zł za trzaśnięcie drzwiami, 40 zł za każdy kilometr w dzień, 60 zł za kilometr w nocy.

Szokujący proceder oburzył nawet prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Swoje zdanie w tej sprawie przedstawił za pośrednictwem krótkiego wpisu w mediach społecznościowych.

"Kilkaset złotych za przejechanie kilku kilometrów! Nie może być zgody państwa na takie żerowanie na ludzkiej krzywdzie. Dlatego na moje polecenie prokuratura zajmie się bulwersującymi przypadkami naciągania uchodźców. Winni nie mogą pozostać bezkarni" -  napisał Ziobro na Twitterze.

"Na polecenie PG @ZiobroPL prowadzone jest postępowanie dotyczące działań oszustów (w tym lichwiarzy i nieuczciwych przewoźników), którzy wykorzystują krytyczną sytuację Ukraińców uciekających przed wojną i żerują na ich krzywdzie. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w W-wie" - potwierdziła na Twitterze Prokuratura Krajowa.

Warszawa się zbroi! Sklepy militarne przeżywają istne oblężenie
Sonda
Pomagasz ukraińskim uchodźcom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają