Trzech nastolatków postanowiło podać się za funkcjonariuszy CBŚP i oszukać w ten sposób starszego mężczyznę.
15-latkowie zadzwonili do 73-latka i poinformowali go, że może paść ofiarą przestępstwa ze strony banku, w którym znajdują się jego oszczędności – pracownicy mieli współpracować z mafią. Z relacji oszusta wynikało, że akcja ma na celu uratowanie pieniędzy oraz zdemaskowanie i zatrzymanie nieuczciwych pracowników banku.
Zaniepokojony mężczyzna wyjawił przez telefon, ile ma pieniędzy na koncie. Jeden z oszustów polecił mu, aby pobrał część oszczędności z banku i pozostawił je w wyznaczony miejscu. Mieszkaniec Wawra zrobił to i zostawił 20 tysięcy złotych w koszu na śmieci.
Nastolatkowie ponownie zadzwonili do niego i nakazali wypłacić kolejne pieniądze. Pracownik banku, który obsługiwał starszego mężczyznę zorientował się, że 73-latek może paść ofiarą oszustów i skontaktował się z policją.
Kilkanaście minut później funkcjonariusze zatrzymali 15-letniego Szymona K. i Sebastiana K., którzy próbowali zabrać kopertę z pieniędzmi. Niedługo potem udało się złapać trzeciego sprawcę – Damiana S.
Nastolatkowie zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty za współudział w dokonaniu oszustwa. Ich sprawą zajmie się sąd rodzinny i sąd dla nieletnich.
Służby apelują o rozpowszechnianiu informacji o tego typu oszustach i metodzie, jaką się posługują.
- Policja stale informuje na swoich stronach internetowych i poprzez prasę o oszustach, którzy podając się za krewnych, policjantów i prokuratorów wyłudzają pieniądze od starszych osób. Pokrzywdzeni wierzą w historie opowiadane przez telefon i idą do banku, aby dokonać przelewu pieniędzy osobie wskazanej przez oszustów - czytamy w policyjnym komunikacie.