Warszawskie getto było jednym z największych założonych przez Niemców, a pierwsze koncepcje jego utworzenia Niemcy podjęli już na początku listopada 1939 roku. Jesienią w 1939 roku zaczęły pojawiać się pierwsze przypadki tyfusu. Rozeszła się pogłoska, że źródłem tej choroby jest część miasta zamieszkała przez Żydów, więc na przełomie zimy i wiosny zaczęto wystawiać tablice informujące o strefie zagrożenia tyfusem. W 1940 roku prezes warszawskiego Judenratu otrzymał rozkaz zbudowania muru wokół „obszaru dotknięto epidemią”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Muzeum Narodowe przejdzie metamorfozę. Budynek czekał na rozbudowę kilkadziesiąt lat
W 1949 roku nastąpił podział miasta, na teren getta musiało przejść 138 tys. Żydów, a 113 tys. Polaków musiało ten teren opuścić. Getto zamknięto w nocy z 15 na 16 listopada 1940 roku.
Polecany artykuł:
Likwidacja Żydów
22 lipca 1942 roku rozpoczęła się tak zwana Wielka Akcja, która była częścią operacji „Reinhardt”. Operacja ta, zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, zakładała fizyczną likwidację Żydów. W ciągu dwóch miesięcy akcji ok. 300 tys. Żydów wywieziono do obozu zagłady w Treblince. To było prawie 75 proc. ludności getta. Na obszarze getta pozostało jedynie 60 tys. osób, które były zatrudnione w przedsiębiorstwach produkujących na potrzeby III Rzeszy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak budowano Dworzec Centralny w Warszawie. Goła ziemia i syf tuż pod Pałacem Kultury
Jesienią 1942 roku na terenie getta mieszkańcy zaczęli budować tunele, bunkry i schrony. Większość zdawała sobie sprawę z tego, że ludność wywożona z getta jest później mordowana.
Świadomość ta wpłynęła na charakter żydowskiego ruchu oporu. – Decyzja o podjęciu walki zapadła właśnie w 1942 r. Żydzi postanowili, że trzeba się przeciwstawić temu, co robią Niemcy – przekazała PAP dr Hanna Węgrzynek.
Organizacja bojowa
I tak w 1942 roku, 28 lipca, utworzono Żydowską Organizację Bojową, którą 15 października rozszerzono o członków kolejnych ugrupowań politycznych. Organizacja liczyła ok. 500 członków, nawiązała kontakt z Komendą Główną AK i planowała stawianie oporu Niemcom w czasie kolejnych akcji wysiedleńczych.
PISALIŚMY TEŻ O: Kobieta szpieg. Agentka trzech wywiadów. Na Dzień Kobiet historia niesamowitej Haliny Wiśniowskiej ps. "Guziczek"
Największym problemem żydowskich bojowników był brak broni. Starano się więc różnymi sposobami ją zdobywać. W podziemnych wytwórniach produkowana chociażby butelki zapalająca, żarówki wypełnione kwasem siarkowym i granaty. – Nie był to ruch świetnie zorganizowany z rozbudowanymi strukturami. Musimy też mieć świadomość tego, że to Niemcy wyznaczyli datę rozpoczęcia zrywu. Żydzi przygotowywali się bowiem do walki w momencie, kiedy Niemcy wkroczą, aby rozpocząć kolejny etap akcji likwidacyjnej getta. Dokładnej daty jednak nie znano – dowiedziano się o niej 18 kwietnia wieczorem dzięki informacjom polskiego podziemia, choć widoczny był już ruch oddziałów niemieckich, które sukcesywnie zaczynały otaczać getto – wskazała dr Hanna Węgrzynek.
Likwidacja getta i początek powstania
Pierwsze próby likwidacji getta nastąpiły w styczniu 1943 roku. Niemieckie oddziały mające deportować 8 tys. Żydów napotkały jednak zbrojny opór członków ŻOB, a po trzech dniach walk Niemcy zrezygnowali z dalszej likwidacji.
Główne walki w getcie rozpoczęły się 19 kwietnia 1943 roku, 79 lat temu. Wtedy 950 członków Waffen-SS uzbrojonych w karabiny maszynowe, miotacze płomieni, działka, wozy pancerne i czołgi wkroczyło na teren getta bramą od strony nalewek. Zostali zaatakowani przez żydowskich powstańców, którzy w pierwszym starciu odnieśli gigantyczny sukces. Tego samego dnia liczniejsze, i lepiej uzbrojone oddziały niemieckie, dowodzone prze wysokiego oficera SS Jurgena Stroopa, ponownie wkroczyły na teren getta.
W walkach wzięło udział ok. tysiąca słabo uzbrojonych powstańców. Niemcy przeciwstawili im ponad 2 tys. członków Wehrmachtu, SS oraz pomocniczych oddziałów ukraińskich i łotewskich. Najcięższe walki toczyły się w rejonie ul. Zamenhoffa i Nalewek oraz na pl. Muranowskim. Niemcy systematycznie przesuwali się w głąb getta.
8 maja Niemcy odkryli i otoczyli ogromny schron przy ul. Miłej 18, w którym znajdowało się kilkuset ludzi, w tym cały sztab ŻOB i ponad 100 żydowskich bojowników. Na wezwanie cywile wyszli, natomiast większość powstańców popełniła samobójstwo. Walki pojedynczych grup trwały jeszcze w maju i czerwcu. Dla Niemców symbolicznym aktem zakończenia akcji było wysadzenie w powietrze Wielkiej Synagogi przy ul. Tłomackie.
Według raportów Stroopa od 20 kwietnia do 16 maja 1943 roku w zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56 tys. Żydów. Ok. 7 tys. zginęło na miejscu w trakcie walk, 6 tys. na skutek pożarów czy zaczadzenia. – Podczas walk z getta cały czas wyjeżdżały transporty do Treblinki. Większość Żydów warszawskich – ok. 36 tys. osób, jak podaje raport Stroopa – przesiedlono jednak na Lubelszczyznę do obozów pracy w Poniatowej i Trawnikach. Wywieziono także maszyny – dodała dr Węgrzynek.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Warszawa: Enigma trafi do Polski! Maszyna szyfrująca trafi do Muzeum Historii Polski [GALERIA]
Powstanie w getcie warszawskim przeżyło kilkudziesięciu żołnierzy ŻOB. Większość z nich jednak nie doczekała się końca wojny. Zginęli w oddziałach partyzanckich, w Powstaniu Warszawskim lub zostali wydani Niemcom.
Straty niemieckie miały wynosić kilkunastu zabitych i kilkudziesięciu rannych. Po zrywie, Niemcy zrównali teren getta z ziemią.