Absolutna rewolucja w centrum Warszawy. Koniec palmy i ronda de Gaulle'a. Ogromne zwężenia

Nowe Centrum Warszawy. Tak zmienią się al. Jerozolimskie

Ratusz już planuje wygląd nowych Al. Jerozolimskich, by projekt był gotowy, gdy PKP rozpocznie gigantyczną inwestycję, jaką jest przebudowa linii średnicowej. To będzie ogromna operacja, która sparaliżuje centrum Warszawy – m.in. zamiast stacji Powiśle powstaną dwie stacje kolejowe – bliżej ronda de Gaulle’a i przy Solcu. Dla władz Warszawy to okazja, by  centrum docelowo zmienić. – Chcemy być gotowi z projektem tego rejonu miasta, by zgrać zmiany, na których nam zależy, z planami PKP. Tak by po zakończeniu swojej inwestycji kolej nie odtwarzała obecnego układu dróg, a ten zmieniony – wyjaśnia wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

Wizualizacje nowych al. Jerozolimskich zobaczycie w galerii poniżej: 

– Zależy nam na tym, by Nowe Centrum Warszawy było eleganckie, spójne, a przy tym przyjazne, bezpieczne, zielone i pełne życia, odpowiadające na potrzeby i styl życia warszawiaków. Ma być żywe, pełne usług zlokalizowanych w parterach budynków, sklepów, kawiarni czy restauracji z ogródkami – opowiadał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

Zarząd Dróg Miejskich pokazał teraz te założenia w komputerowej wizualizacji Al. Jerozolimskich po przebudowie. Aleje na odcinku od Nowego Światu do Kruczej będą nieco węższe niż dziś, z nowym przejściem dla pieszych na wysokości ul. Pankiewicza i dworca Śródmieście, ścieżkami rowerowymi i szpalerem drzew. Rondo Dmowskiego, które niedawno przeszło rewolucję, bo powstały tam naziemne pasy, znów pójdzie do przebudowy. Rondo zniknie, powstanie zwykłe skrzyżowanie Al. Jerozolimskich z Marszałkowską, jak przed II wojną światową. – Zależy nam, aby przywrócić charakter tych ulic z okresu międzywojnia. Odbudowane po wojnie ulice mają charakter arterii, co nie sprzyja miejskiemu klimatowi – wyjaśnia wiceprezydent Michał Olszewski. W związku z wciąż odkładanym przez PKP terminem rozpoczęcia remontu na torach rodzi się tylko jedno pytanie: kiedy to wszystko nastąpi? I co się stanie ze słynną palmą? Na te pytania na razie nie znamy odpowiedzi.