Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie przekazywał dziennikarzom „Super Expressu” pod koniec września, że linia autobusowa na Podskarbińską zostanie uruchomiona „niebawem”. Minęły dwa miesiące, a autobusu linii 311 nie ma.
- Często jeżdżę tu do ZUS załatwiać sprawy. Ten autobus jest naprawdę potrzebny. Pętla jest, a autobusu nie ma, nie wiem, w czym jest problem - mówi nam Mateusz Daszewski (23 l.). W okolicy powstało też wiele osiedli mieszkaniowych, a kolejne są w budowie. W najbliższym czasie zapotrzebowanie na komunikację miejską będzie więc jeszcze większe. Tymczasem problemem okazały się… wiaty przystankowe. Do budowy pętli przy nowym osiedlu zobowiązał się deweloper. Pętlę zbudował. Jak zapewniają urzędnicy, odbiór tej inwestycji nastąpił 19 listopada. - Obiekt został odebrany, ze swojej strony wypełniliśmy zobowiązania - przekonuje Michał Szweycer, rzecznik urzędu dzielnicy Pragi-Południe.
Na pętli jednak brakuje… wiat przystankowych. Autobus na razie nie ma gdzie parkować, a pasażerowie nie mają gdzie się schronić przed deszczem czy śniegiem.
- Zgodnie z projektem na pętli powinny znajdować się dwie wiaty przystankowe. Do tej pory ich nie ma, więc nie możemy uruchomić autobusów. Umowa na budowę była zawierana z urzędem dzielnicy, więc to dzielnica powinna dopilnować jej zakończenia - przekonuje rzecznik ZTM Tomasz Kunert.
Czyżby ktoś zapomniał o przystankach na pętli? Dzielnica do zaniedbania się nie przyznaje, ale podpisała aneks do inwestycji. Konkretne daty podaje dopiero deweloper.
- Wiaty przystankowe nie były uwzględnione w umowie z miastem. Zgodziliśmy się je wykonać. Jest to element dodatkowy, zawarty w aneksie do umowy drogowej. Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych i braku opóźnień w dostawach montaż samych wiat przewidywany jest na przełomie grudnia i stycznia - przekazała nam Joanna Chojecka z firmy Robyg odpowiedzialnej za inwestycję. Na pierwszy autobus przyjdzie więc jeszcze poczekać... przynajmniej miesiąc.