Porzucona przez agentów czarna teczka stała się symbolem nieudolności Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Funkcjonariusze zostawili ją w siedzibie tygodnika "Wprost" w czasie czerwcowych zajść w redakcji. Teraz walizka należąca do laboratorium kryminalistycznego wraz z całą zawartością zostanie zlicytowana. W środku znajdują się m.in. kątownik z linijką, numerki koloru białego i czarnego, strzałki gumowe samoprzylepne, gumowe numery, litery alfabetu, sznurek i taśma do zabezpieczenia. Całkowity dochód z aukcji trafi do weteranów polskich misji zagranicznych, którym pomaga fundacja Szarik. - Mamy nadzieję, że pieniądze uzyskane z teczki będą znacznym wkładem w realizowane przez fundację cele i w ten sposób przyczynimy się niesienia pomocy osobom, które walczą o powrót do zdrowia - mówi Maciej Karczyński, rzecznik ABW.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail