Znów afera korupcyjna w warszawskim urzędzie. Tym razem w jednostce podległej samorządowi. Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zatrzymaniu siedmiu osób, w tym dwóch wicedyrektorów Zarządu Praskich Terenów Publicznych w Warszawie podejrzewanych o korupcję. W ciągu dwóch lat urzędnicy mieli przyjąć ponad 100 tys. zł łapówki w różnych formach. Za co? Głownie chodzi o ustawianie przetargów. - Za wręczone korzyści majątkowe lub osobiste przedsiębiorcy mogli liczyć na przychylność urzędniczą przy wygrywaniu postępowań przetargowych jak również na zlecenia wykonywania prac budowlano-porządkowych na terenie stołecznej dzielnicy Praga-Północ – przekazało CBA.
Siedem osób z zarzutami. To urzędnicy i przedsiębiorcy
Pięć osób z tych siedmiu zatrzymanych (przedstawiciele firm), usłyszało zarzuty wręczania korzyści majątkowych a dwóch urzędników - Dariusz G . i Damian B. - usłyszało zarzuty przyjęcia łapówki.
Jak ustalił „Super Express”, jeden z wicedyrektorów został decyzją sądu zatrzymany w areszcie ze względu na niebezpieczeństwo matactwa oraz skalę procederu. Pozostali po usłyszeniu zarzutów zostali wypuszczeni na wolność.
Łapówki za ustawianie przetargów szły – według ustaleń śledczych - w formie gotówki, ale także na przykład w formie finansowanych przez przedsiębiorców zakupów dla urzędników np. w sklepach z materiałami budowlanymi.
- A w zamian za wręczone korzyści przedsiębiorcy mogli liczyć na przychylność przy zleceniu wykonywania dodatkowych prac przez ZPTP – mówi Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Jest komentarz władz Warszawy
Władze Warszawy są zaskoczone ustaleniami CBA w Zarządzie Praskich Terenów Publicznych, ale nie chcą odnosić się do meritum sprawy.
Od szefa ZPTP usłyszeliśmy krótko, że nie komentuje sprawy i odsyła do ratusza. A rzecznik... odesłała do prokuratury i CBA.
- Odsyłam po informacje do prokuratury i CBA. My nie mamy żadnych pism czy wystąpień służb w tej sprawie. Nie było żadnego przeszukania w biurach PZTP, ani żądania wydania jakichkolwiek dokumentów. PZTP jest oczywiście gotowy do współpracy ze służbami w celu wyjaśnienia tej sprawy – mówi nam rzecznik ratusza Monika Beuth.
Pikanterii tej całej aferze korupcyjnej dodaje fakt, że szefem PZTP jest Maciej Wójtowicz, który w Platformie Obywatelskiej jest rzecznikiem dyscyplinarnym z bemowskiego koła PO. Dyscypliny w swoim zakładzie pracy najwyraźniej nie zdołał dopilnować... Aresztowany Dariusz G. to również działacz Platformy Obywatelskiej.
Platforma Obywatelska zareagowała
Platforma zareagowała natychmiast na komunikat CBA i informacje o zatrzymaniu partyjnego działacza. - Zarząd powiatu warszawskiej PO skierował dziś (7 października 2022) wniosek o zawieszenie Dariusza G. w prawach członka partii i rzecznik dyscypliny partyjnej podjął już decyzję o zawieszeniu - usłyszeliśmy w Platformie Obywatelskiej.
Jednak z naszych informacji wynika, że władze dzielnicy Praga-Północ i kierownictwo ZPTP wiedziało o sprawie od środy (5 października). Wtedy to dwóch wicedyrektorów nie stawiło się do pracy, bo o poranku zostali wyprowadzeni w kajdankach ze swoich domów przez funkcjonariuszy CBA. Dopiero, gdy CBA opublikowało komunikat, partia zdecydowała o konsekwencjach.
Kolejna afera w stolicy
To już kolejna afera w jednostkach podległych stołecznemu samorządowi. Niedawno pisaliśmy o pracownicy Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty na Bemowie, która zdefraudowała ponad 200 tys zł. W ciągu ostatnich miesięcy głośno było też o aferze pedofilskiej na Targówku. Wcześniej w artykułach o urzędniku Mariuszu G. szeroko opisywaliśmy wyjątkowo bezczelny i bulwersujący sposób wyprowadzenia pieniędzy z biura oświaty na Pradze-Północ.