We wtorek w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbywała się rozprawa dotycząca wyłudzeń podatku VAT. Andrzej Z., szef mafii pruszkowskiej był w niej głównym z podejrzanych. Chwilę po zakończeniu procesu do sądu weszli funkcjonariusze CBŚP. Podeszli do Słowika, kiedy ten schodził po schodach i zgarnęli go do policyjnego radiowozu. W środę z samego rana policjanci z Centralnego Biura Śledczego przeprowadzili akcję na szeroką skalę. Antyterroryści weszli do mieszkań i zatrzymali kilkunastu strażników służby więziennej. Wśród nich są też pracownicy z aresztu na Białołęce. Wszyscy podejrzewani są o to, że przez ostatnie lata pomagali przestępcom za więziennymi murami. Więźniowi mieli wszystko co chcieli, alkohol, telefony, narkotyki, a nawet pornografię.
Operacja, którą przeprowadzili funkcjonariusze i prokuratura jest naprawdę ogromna. Prokuratura prowadzi czynności zakrojone na szeroką skalę. Jeden z zatrzymanych to były pracownik służby więziennej , obecnie Służby Ochrony Państwa. W sprawę zamieszana jest także znana warszawska adwokat.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE O CZYM PISALIŚMY
Premiera książki "SŁOWIK. SKAZANY NA BYCIE GANGSTEREM". Spotkanie z autorem w Galerii Bałtyckiej
Kulisy przestępczej kariery SŁOWIKA: Kim jest Andrzej Z., szef mafii pruszkowskiej? [GALERIA]