Warszawa, Bielany. Pilna akcja kontrterrorystów na osiedlu. Zatrzymali 19-latka
W Warszawie na Bielanach kilka długich godzin trwała akcja służb w związku ze zgłoszeniem dotyczącym młodego mężczyzny, który zabarykadował się we własnym mieszkaniu przy ul. Kochanowskiego. 19-latek stał na balkonie wymachiwał przedmiotem przypominającym broń, krzyczał i mierzył w kierunku przechodniów.
− Chowaliśmy się po klatkach schodowych. Pierwszy raz widziałam coś takiego. Cała okolica ulic Kochanowskiego i Galla Anonima była ogrodzona. Policjanci wyznaczyli strefę bezpieczeństwa dookoła tego bloku − opowiada nam jedna z mieszkanek osiedla.
Służby informację o niebezpiecznym mężczyźnie otrzymały około godziny 17. Policjanci udali się na miejsce wraz z oddziałem kontrterrorystów oraz negocjatorami. Rozmowy z nastolatkiem stojącym na balkonie trwały do godziny 22. W ich trakcie mężczyzna kilkukrotnie tracił cierpliwość. − Krzyczał coś w obcym języku i strzelał w kierunku funkcjonariuszy − słyszymy dalej od przerażonej mieszkanki.
Tuż po godzinie 22 kontrterroryści siłowo weszli do mieszkania mężczyzny. Wywarzyli drzwi i zajęli się agresywnym nastolatkiem. − Zatrzymaliśmy 19-letniego obcokrajowca. W lokalu, który zajmował, znaleziono narkotyki i przedmiot przypominający broń. Mężczyzna został również przebadany przez policjantów pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Wydmuchał blisko 2 promile. Został aresztowany − potwierdziła „Super Expressowi” podinsp. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V. Sprawa trafi teraz do prokuratury. Mężczyzna najprawdopodobniej w czwartek (12 września) usłyszy zarzuty.