- To nie do końca jest prawda, że nic nie robimy. Nie będzie miał obowiązkowych zajęć, ale będzie miał zajęcia nieobowiązkowe, ponieważ dalej jest pracownikiem i dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona, nie wolno mi pozbawić go pracy - mówi Wojciech Malajkat, rektor uczelni, do którego wpłynęła już oficjalna skarga w tej sprawie.
Mimo działań podjętych przez władze uczelni, sytuacja utrzymuje się od lat. Świadczy o tym poparcie studentów przez absolwentów, bo to właśnie oni napisali w tej sprawie list do rektora. - Manipulowanie w obrębie roku, wybieranie sobie ulubieńców i kozłów ofiarnych, gnojenie jednych, a wywyższanie drugich. Sytuacje alkoholowe również są znane bardzo wielu rocznikom - komentuje Weronika Szczawińska, reżyserka, której zdaniem zachowanie profesora jest "cichą tajemnicą" akademii.
List poparcia dla studentów podpisały między innymi Agnieszka Glińska czy Monika Strzępka. Profesor zostanie postawiony przed uczelnianym rzecznikiem dyscyplinarnym - jeśli to nie zmieni sytuacji, studenci i absolwenci zapowiadają, że nie odpuszczą i będą walczyć o swoje prawa.
Więcej w materiale Oli Galant: