To mógł być dramat: po południu legionowski WOPR i inne służby zostały postawione na nogi: w porcie w Nieporęcie zaginął żeglarz! Jacht otwarty, rzeczy pozostawione, mężczyzny nie ma! Szybkie poszukiwania na lądzie nie dały rezultatów. Pojawiło się przerażające podejrzenie, że mógł poślizgnąć się, uderzyć o coś, stracić przytomność i wpaść do wody!
Dramat na Zalewie Zegrzyńskim: cztery jachty przewrócone, 13 osób w wodzie!
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się zaalarmowane służby W związku z ryzykiem poszukiwań pod wodą, natychmiast ruszyła jednostka z płetwonurkami na pokładzie, do której po chwili dołączyły dwie kolejne załogi ratowników. Miejsce potencjalnego utonięcia mężczyzny zostało dokładnie przeszukane, jednak nikogo nie znaleźliśmy - relacjonował LWOPR.
Pędził jak wariat krajową "siedemnastką" - to mogło się zakończyć tragedią!
W tym samym czasie dokładne poszukiwania na lądzie, na nadbrzeżu i w pobliżu prowadziły policja i straż pożarna. - Tym razem wszystko zakończyło się dobrze. Okazało się bowiem, że mężczyzna przebywał na innym jachcie, u znajomych - powiedział na Krzysztof Jaworski, prezes Legionowskiego WOPR.
Jednocześnie apeluje do wszystkich wybierających się nad Zalew Zegrzyński i ogólnie nad wodę: - Wiem, że w taką pogodę kąpiel jest bardzo kusząca, jednak zachowajmy zdrowy rozsądek! Nie szarżujmy, korzystajmy z kąpielisk strzeżonych, gdzie zawsze możemy liczyć na pomoc ratowników. A przede wszystkim - nie wchodźmy do wody po alkoholu! Zróbmy wszystko, aby taki wypoczynek, nie zakończył się tragedią - mówi Krzysztof Jaworski.
Nie wiesz, co robić w weekend? Mamy 15 pomysłów na wypad poza Warszawę!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj