Akt oskarżenia wobec gangu siedleckiego.26 osób z zarzutami. Wśród nich bossowie „Gruby” i „Grochal”
Sprawa miała swój początek niemal 5 lat temu. W sierpniu 2020 r. CBŚP weszło do 6 agencji towarzyskich, w których od połowy 2018 r. pracowało ok. 60 kobiet. Lokale działały pod przykrywką agencji nieruchomości. Wtedy wpadło 5 osób związanych z przestępczą działalnością. Bandyci mieli do dyspozycji arsenał broni, w tym maszynowej. Podczas przeszukań śledczy natrafili też na narkotyki i laboratorium do ich produkcji. Było wiadomo, że funkcjonariusze mają do czynienia z poważną organizacją przestępczą o charakterze zbrojnym.
Pół roku później wpadli kolejni członkowie gangu. W grudniu 2020 r. jeden z funkcjonariuszy CBŚP po służbie rozpoznał w galerii handlowej dwóch członków gangu – w tym jednego z domniemanych hersztów grupy. Wezwał wsparcie i zatrzymał mężczyzn. W ciągu miesiąca wpadł kolejny członek gangu, również podejrzewany o kierowanie nim.
Po kilku latach śledztwa i licznym zatrzymaniom osób zamieszanych w czarny biznes, do sądu trafił akt oskarżenia. – Prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie zarzucił oskarżonym popełnienie łącznie 164 przestępstw, w tym Mirosławowi G. ps. „Grochal” oraz Arturowi Ch. ps. „Gruby” założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, czerpanie korzyści z nierządu innych osób, posiadanie broni palnej bez zezwolenia, a także wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków – przekazało biuro prasowe CBŚP.
Oskarżeni odpowiedzą też za zlecenie i wykonanie szeregu brutalnych pobić, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Zarzuty obejmują też zniszczenie mienia, w tym spalenie samochodów osób, które nie chciały podporządkować się grupie. Aktem oskarżenia objęto także udział w obrocie znaczną ilością nowych substancji psychoaktywnych tzw. dopalaczy.