Warszawski Teatr Żydowski uszył maseczki i przekazał je najbardziej potrzebującym. Pierwsze sto maseczek trafiło do Domu Pomocy Społecznej „Na Bachusa” w Warszawie. Teraz pracownicy szyją kolejne dla domu dziecka. To naprawdę wielki gest.
- Jestem szczęśliwa, że Teatr Żydowski tworzą ludzie wielkiego serca, którzy z pełnym zaangażowaniem włączyli się w działania dla potrzebujących. Dodam tylko, że nie było to proste – nikt wcześniej nie umiał tego robić, trzeba było naprawić maszyny do szycia – a jednak wszystko się udało i idzie nam coraz lepiej – mówi Gołda Tencer, dyrektorka Teatru Żydowskiego.
ZOBACZ TEŻ: Kamery termowizyjne będą tropić zakażonych w centrach handlowych? Nowe pomysły
Teatr Żydowski postanowił włączyć się w działania na rzecz osób, które potrzebują wsparcia. Mimo że teatr nie posiada własnej pracowni krawieckiej, w ciągu kilku dni znalazł rozwiązanie. Zespół aktorski i techniczny uszył pierwsze sto maseczek i już szyje kolejne. Wszystkie one trafią do domów dziecka i domów pomocy społecznej.
To jednak nie wszystko. Teatr w tym trudnym czasie wesprze również schronisko w Celestynowie. - Zespół, pod przewodnictwem garderobianej Oli Lipki zbiera dary (karmę dla psów i kotów, koce, zabawki) dla zwierząt. Schronisko znalazło się w bardzo trudnym położeniu. Z powodu kwarantanny drastycznie zmniejszyły się wpływy ze zbiórek i darowizn – poinformowała Edyta Bach z Teatru Żydowskiego i zapewniła, że dary trafią do najbardziej potrzebujących zwierząt.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.