Warszawiacy i turyści przez dwa dni oglądać mogli widowiskowe wyczyny czworonogów dosłownie latających za wyrzucanymi przez ich trenerów dyskami frisbee. Nagimnastykować musieli się jednak także ich właściciele, którzy nierzadko służyli swoim psiakom jako trampoliny.
Zawody rozgrywane były w kilku konkurencjach, w których startowały najlepsze, ale też debiutujące czworonogi. Urozmaiceniem imprezy były pokazy umiejętności psich pasterzy - zwierzaki na oczach prawdziwych tłumów rozbawionych widzów zaganiały do zagrody stada kaczek i owieczek.