Warszawa: Aniela i Hugo uwielbiają jabłka

2010-06-19 3:00

Chcecie zobaczyć, jak hipopotamy pałaszują drugie śniadanie? Nie przegapcie południowego karmienia! Wystarczy przyjść przed południem do naszego hipopotarium - zapraszają ogromne hipcie.

Najnowsze z działu

PRAWDZIWY KOSZMAR

Karolina zabiła swojego partnera podczas wesela. Wbiła mu nóż prosto w serce. „Była wściekła na Piotra”

"Nic nie jest takie, jak się wydawało"

Sprawa Kajetana Poznańskiego. Jak "dobry chłopak" stał się Hannibalem z Żoliborza. Mamy zdjęcia z miejsca zbrodni

Ale afera!

Szokujące ogłoszenie na klatce schodowej. Sąsiedzi dostali furii, poszło o wózek dziecięcy i dwa psy

Sprawa trafi do sądu rodzinnego

Nieletni podpalili mężczyznę na skwerze. Na miejscu lądował śmigłowiec

Co dalej?

Ciąg dalszy przepychanek o Marsz Niepodległości. Narodowcy znowu odesłani z kwitkiem. Ale to jeszcze nie koniec

- Każdego dnia nie możemy doczekać się godz. 12, bo wtedy nasz opiekun Tadeusz Gotowiec (57 l.) przynosi nam przysmaki - przekonują Hugo (3 l.) i Aniela (47 l.).

W swojej nowoczesnej willi dostają nie tylko codzienną porcję trawy i siana, ale też ulubione owoce - jabłka! Pływając w zewnętrznym basenie, widowiskowo rozwierają paszcze, a obserwujące je dzieciaki aż pieją z zachwytu. - Magdalena (3 l.) i Mateusz (2 l.) je kochają! - opowiada Ewa Komuda (33 l.), księgowa, która bardzo często odwiedza hipki.

- Uwielbiam, gdy moi fani robią mi zdjęcia jak prawdziwej modelce - zdaje się mówić Aniela. A ich śniadanie to niejedyna taka atrakcja. Codziennie o godz. 9.30 można zobaczyć, jak pingwiny przylądkowe pałaszują ryby, a o godz. 10 i 14.30 w dni powszednie oraz o godz. 11 i 15 w weekendy pokaz tresury i karmienia fok.