W urzędzie dzielnicy Białołęka to nie ludzie, a anioły załatwiające sprawy. Petent nie wychodzi zawiedziony, ale w podskokach opuszcza urząd! Poważni na co dzień panowie pod krawatami w świątecznej atmosferze z dziecięca radością ubierają choinkę. A burmistrz wkłada nawet rękawice bokserskie, by wywalczyć swoim mieszkańcom metro! Jednym słowem cuda, cuda na Białołęce.
Zobacz jak urzędnicy z Białołęki zaśpiewali kolędę mieszkańcom.
Urzędnikom i mieszkańcom tej warszawskiej dzielnicy życzymy, by cuda w ratuszu zdarzały się nie tylko od święta.