Porównała prezydenta Warszawy do króla Polski? Anna-Maria Żukowska wypaliła
Dyskusje wokół nieobecności Rafała Trzaskowskiego w warszawskim ratuszu to temat, który powraca od lat. Krytycy zwracają uwagę, że prezydenta stolicy częściej można spotkać na spotkaniach w innych miastach Polski, a nawet za granicą, niż na ulicach Warszawy. Takie wnioski sformułował m.in. Paweł Lisiecki, były burmistrz Pragi-Północ, który w rozmowie z Polskim Radiem 24 w 2023 roku stwierdził, że Trzaskowski więcej uwagi poświęca sprawom ogólnopolskim, zaniedbując obowiązki w Warszawie.
− Rafała Trzaskowskiego w warszawskim ratuszu trudno uświadczyć. Rzeczywiście, częściej bywa w innych miastach Polski, a także za granicą, niż w ratuszu, takie można odnieść wrażenie. Tak naprawdę sprawami Warszawy zajmuje się bardzo mało − spostrzegł.
Ostatnio jednak szczególnie ostra krytyka padła ze strony Anny Marii Żukowskiej, która w mediach społecznościowych w mocnych słowach skomentowała nieobecność prezydenta na sesji Rady Miasta Stołecznego Warszawy. − Warszawa potrzebuje gospodarza, nie króla Polski – napisała posłanka, sugerując, że Trzaskowski bardziej interesuje się szeroką polityką niż lokalnymi problemami stolicy.
Sesja Rady Miasta, będąca jednym z kluczowych momentów decyzyjnych dla stolicy, odbywa się raz w miesiącu. Według wielu osób prezydent powinien uczestniczyć w tych posiedzeniach, aby osobiście odpowiadać na pytania radnych oraz mieszkańców. Taką opinię wyraziło również stowarzyszenie "Miasto Jest Nasze", które zwróciło uwagę na to, że obecność Trzaskowskiego na sesjach jest sporadyczna. − Jego sesja odbywa się raptem raz w miesiącu. To naprawdę takie ogromne oczekiwanie aby prezydent brał w niej udział i odpowiadał na pytania radnych i mieszkańców? − napisali jego przedstawiciele.
Sytuację starała się łagodzić Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy, która w odpowiedzi na zarzuty zaznaczyła, że prezydent Trzaskowski jest obecny w życiu miasta i często można go spotkać w trakcie różnych wydarzeń kulturalnych, sportowych czy oświatowych. Podkreśliła również, że obowiązki prezydenta stolicy są ściśle podzielone pomiędzy organ uchwałodawczy a wykonawczy, co oznacza, że prezydent nie musi być obecny na wszystkich posiedzeniach Rady Miasta.
Tymczasem w sierpniu 2023 roku Trzaskowski odbył szereg wyjazdów po Polsce, uczestnicząc w konferencjach i spotkaniach z wyborcami. Jego aktywność na arenie krajowej jest postrzegana przez niektórych jako przygotowania do większych ambicji politycznych, co jednak wzbudza obawy o skuteczne zarządzanie stolicą.
W tle pojawiają się także inne problemy, takie jak chaos komunikacyjny związany z organizacją inwestycji miejskich czy afery korupcyjne w spółkach podlegających miastu. Wszystko to zdaje się wzmacniać krytyczne głosy twierdzące, że Warszawa potrzebuje bardziej zaangażowanego gospodarza, który skoncentruje się na bieżących problemach miasta, a nie na budowaniu ogólnopolskiego wizerunku politycznego.
Posłanka Żukowska swoimi słowami jedynie dolała oliwy do ognia, porównując Trzaskowskiego do króla, a nie prezydenta stolicy. Wydaje się, że dyskusje wokół stylu zarządzania stolicą przez Rafała Trzaskowskiego jeszcze długo nie ucichną.
ZOBACZ GALERIĘ: Tak mieszka Anna Maria Żukowska. Ma w domu meble jak z antykwariatu!