Jak się okazało, chłopakowi udało się uciec porywaczom. Był tylko mocno pogryziony przez amstaffa, którym szczuł go Przemysław R. Tego samego agresywnego psa próbował napuścić na policjantów z Wydziału Terroru i Zabójstw, którzy weszli do mieszkania przy Oczapowskiego. Porywacz został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat za kratkami.
Zobacz: Wnuczkowa mafia przed sądem