BLISKO KOLEJNYCH WYPADKÓW

Armagedon na przejeździe kolejowym pod Warszawą. Kierowcy łamią przepisy, więc PKP chciało zamknąć rogatki

2024-08-07 17:37

Od tragicznego wypadku w Ołtarzewie, w którym zginął maszynista Rafał Kamiński, minął miesiąc. Przejazd, obok którego wciąż palą się znicze, od kilku dni nadzoruje Służba Ochrony Kolei. Dlaczego? – Jeżeli bezpieczeństwo przejazdu przez tory nie poprawi się do końca tygodnia, trasa zostanie zamknięta − słyszymy w PKP PLK.

Ołtarzew. Czy przejazd kolejowy pod Warszawą zostanie zamknięty? 

Według odpowiedzialnego za kolej wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka na przejeździe w Ołtarzewie w ciągu ostatniego miesiąca aż trzynaście razy tory były blokowane przez kierowców ciężkimi pojazdami drogowymi. − Część kierowców zawodowych nie nadaje się do tego trudnego zawodu − zaznacza polityk. Kierujący stojący w korku nie czekają na miejsce za przejazdem, tylko od razu wjeżdżają na tory.

Po rozmowach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi, zdecydowano się na stały nadzór przejazdu oraz częstsze patrole policji. − Zarządca drogi krajowej, do której prowadzi ulica Ceramiczna, zdecydował o wydłużeniu świateł umożliwiających wjazd z ulicy na drogę krajową. To pomoże rozładować korek i tym samym zapobiec niebezpiecznym sytuacjom na przejeździe kolejowo-drogowym − tłumaczy nam Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.

Zaledwie kilka dni temu Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych podjęła decyzję, która zmusiła zarządcę drogi do zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa przejazdu przez przejazd. Ten, miał zostać zamknięty o północy z wtorku na środę. Tak się jednak nie stało, a jego zamknięcie zostało odroczone do piątku (9 sierpnia) do godziny 23:59.

Omówimy z zarządcą drogi możliwość zainstalowania na przejeździe nowych rozwiązań technicznych, które mogą ograniczyć niebezpieczne zachowania kierowców − dodaje Jakubowski.

PKP PLK zaznacza jednak, że jeżeli sytuacja na drodze nie poprawi się do piątku, przejazd zostanie zamknięty. − Należy pamiętać, że właściwy poziom bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych jest uzależniony od działań zarządcy infrastruktury kolejowej i drogowej. Na obu tych podmiotach spoczywają obowiązki, które mają zapewnić bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom przejazdów kolejowo-drogowych − podsumowuje Karol Jakubowski.

Wjechał na przejazd kolejowy na czerwonym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki