Chwilę po godzinie 18 do naszej redakcji wpłynęła informacja o awarii na rondzie Dmowskiego. Przez ponad dwie godziny, kierowcy będący w centrum utknęli w ogromnym korku. Na nic zdała się pomoc policji. Wszystko dosłownie stało. Autobusy, tramwaje, samochody. Okazało się, że przyczyną była przepalona żarówka i nadpalony przewód w jednym z sygnalizatorów.
Równocześnie, sparaliżowany był ruch tramwajów na ulicy Nowowiejskiej. Kierowca volkswagena golfa zaparkował swoje auto na torowisku i oddalił się w nieznanym kierunku. Na miejsce trzeba było wzywać policję. Dopiero po kilkudziesięciu minutach udało się przywrócić ruch tramwajów w tej okolicy.
Wieczorem zablokowany był też ruch na skrzyżowaniu Ząbkowskiej i Markowskiej. Tam doszło do zderzenia skutera z samochodem osobowym. Dwie osoby podróżujące jednośladem trafiły do szpitala.
Utrudnień nie brakowało też na Bielanach, gdzie samochód potrącił pieszego na skrzyżowaniu Broniewskiego z ulicą Perzyńskiego. Pod koniec dnia, media obiegła informacja o ewakuacji na lotnisku Chopina. Z powodu 3 pozostawionych bagaży, konieczna była ewakuacja.
Problemy mieli także Ci, którzy chcieli dojechać na Okęcie. Zepsuł się pociąg Kolei Mazowieckich linii RL na trasie pomiędzy Modlinem a Lotniskiem Chopina.