Najpiękniejsze w Warszawie!

Artyści patrzą na nas ze ścian. Murale w Warszawie lepsze niż pomniki

2023-04-22 8:05

Wielu artystów – piosenkarzy, aktorów czy muzyków chciałoby pewnie, by ich wielki portret namalowano na jednym z budynków w stolicy. Mogliby wtedy patrzeć na warszawiaków ze ścian, a warszawiacy dzięki temu pamiętaliby o nich na wieki. Warszawa ma coraz więcej murali artystów. Ostatnie dwa odsłonięto w kwietniu na Bielanach i Ursynowie. Zebraliśmy kilka najpiękniejszych murali w stolicy, które upamiętniają zmarłe gwiazdy sceny i ekranu.

Warszawiacy pokochali murale z artystami. Władze kilku warszawskich dzielnic też. Najwięcej powierzchni do zamalowania w ten sposób oddają ostatnio burmistrzowie Bielan, Śródmieścia, Ursynowa i Woli. Kora i Czesław Niemen mają po dwa murale w stolicy. Ogromną sympatią cieszy się mural Ireny Kwiatkowskiej w samym centrum miasta. Tam też swój filmowy mural ma słynna para „Wniebowziętych” – Jan Himilsbach i Zdzisław Maklakiewicz. Kto popatrzy na nas ze ścian jako kolejny?

Najnowszy mural poświęcony artystom mieszkającym w Warszawie odsłonięto dzień po świętach wielkanocnych na elewacji bloku przy ul. Reymonta na Bielanach.

- Jestem wzruszona i szczęśliwa, że dzielnica Bielany, bliska mojemu sercu, wyszła z taką inicjatywą, aby powstał mural poświęcony moim rodzicom. To miejsce dla mnie niezwykle ważne. Gdy śni mi się mój dom z czasów dziecięcych, to śni mi się właśnie mieszkanie przy Reymonta 21. Teraz tę świadomość, że mieszkała tam Anna Jantar, mój tata (Jarosław Kukulski-red.) i ja, będzie miała już cała Warszawa mówiła na uroczystości piosenka, córka artystów Natalia Kukulska.

A burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk przypomniał, że i data odsłonięcia nie była przypadkowa – Jantar i Kukulski pobrali się 11 kwietnia. Piosenkarka i kompozytor mieszkali na Bielanach w latach 70, zanim przeprowadzili się do większego mieszkania na Żoliborzu.

Niemalże w tym samym czasie na Ursynowie świętowano namalowanie muralu poświęconego legendzie polskiej piosenki – Krzysztofowi Krawczykowi. Artysta mieszkał w tej dzielnicy na przełomie lat 70. i 80., w bloku przy ul. Pięciolinii.

- Mieszkał w naszej dzielnicy, na osiedlu Jary, śpiewał o Ursynowie i nagrał nawet cały album „Witamy na Ursynowie". Myślę, że po prostu kochał tę dzielnicę. Ursynów pokazał, że nie zapomni tego wybitnego artysty – mówił burmistrz Ursynowa Robert Kempa. I teraz artysta patrzy na przechodniów ze ściany najstarszego ursynowskiego bloku - przy ul. Barwnej 8. Ma na tym muralu ok. 30 lat.

- To świetne odwzorowanie człowieka, który przechadzał się tutejszymi ulicami 50 lat temu. Jestem pod wrażeniem – przyznała Ewa Krawczyk, żona zmarłego artysty.

Warszawskie murale poświęcone artystom można obejrzeć w naszej GALERII zdjęć:

Krzysztof Krawczyk dostał swój mural w Warszawie
Sonda
Który mural w Warszawie jest twooim zdaniem najbardziej udany?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają