- Do zatrzymania doszło w poniedziałek około godziny 15. Mężczyzna nie stawiał oporu. Nie był świadomy faktu, że tak szybko zostanie odnaleziony – poinformował Sylwester Marczak, rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.
Dotarcie do mężczyzny zajęło policji tydzień. Kryminalni poszukiwali go w związku z atakiem na Dworcu Wileńskim, do którego doszło w ubiegły poniedziałek.
Przypomnijmy, że tego dnia chwilę przed północą pasażerka jednego z pociągów znalazła zakrwawionego mężczyznę który opierał się o ławkę. Poszkodowany w wieku około 30-lat miał rany kłute na szyi. Jeszcze tej samej nocy przeszedł poważną operację, bo sprawca przeciął mu tętnicę.
- Zatrzymany w tej sprawie 35-latek był wcześniej karany. We wtorek prokurator przesłuchał go i przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa połączonego z rozbojem – podsumował Marcin Saduś z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.