Atak nożem w szkole w Warszawie. Uczeń dźgnął ucznia w policzek

Bijatyka zakończona dźgnięciem nożem

Do krwawego ataku doszło w XIII Liceum Ogólnokształcącego im. płk Leopolda Lisa-Kuli na warszawskim Targówku. - Doszło tam do bójki dwóch 15-latków na przerwie pomiędzy lekcjami. Zranili się kilkunastocentymetrowym nożem – przekazała nam kom. Paulina Onyszko z komendy policji na Targówku.

Jak nieoficjalnie ustalił „Super Express” dwaj pierwszoklasiści (z różnych klas) – mieli między sobą zatargi i umówili się na załatwienie sporu rękoczynami w szkolnej toalecie. Tam zaczęli się szarpać. Jeden zaczął dusić drugiego, gdy nagle ten drugi wyciągnął z bluzy nóż i dźgnął nim kolegę w twarz. Z naszych informacji wynika, że 15-latek został ranny w policzek. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia i policyjny radiowóz. - Sytuacja została szybko opanowana, a nóż zabezpieczony. Opiekunowie zostali wezwani na miejsce. Nastolatkowi nic poważnego się nie stało. Nie wymagał hospitalizacji, rana była nieznaczna – dodała policjantka.

Jak słyszymy, krwawy incydent między licealistami zakończył się na szczęście tylko opatrunkiem. I wizytą chłopaka z opiekunami na komisariacie policji, gdzie musiał wytłumaczyć m.in. dlaczego zaatakował kolegę i dlaczego miał przy sobie ogromny nóż.

Z uczniami ogólniaka na Targówku będą rozmawiać psychologowie. To niestety kolejny niepokojący incydent z nożem w szkole. Polską wstrząsnęły ostatnio wydarzenia w szkole w Kadzidle, gdzie 18-latek ranił nożem troje uczniów. W Warszawie natomiast do podobnych zdarzeń nie dochodziło od 2019 r., kiedy w szkole w Wawrze Emil B., 15-letni uczeń zabił rok starszego Kubę zadając mu dziewięć ciosów nożem w głowę, szyję, klatkę piersiową i plecy…

Kolejny atak w szkole

To kolejna taka sytuacja, gdy uczniowie łapią za nóż i leje się krew. Kilka dni temu - 29 listopada - w Zespole Szkół Powiatowych w Kadzidle (pow. ostrołęcki) zaatakowane zostały dzieci uczestniczące w zajęciach. Trzy osoby zostały ranne. Napastnikiem był 18-letni uczeń szkoły, który chwilę po ataku uciekł z miejsca zdarzenia. Obława za agresorem trwała kilkadziesiąt minut. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się tego makabrycznego czynu.

Sąd zadecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu dla Alberta G. Trafi tam na 3 miesiące. Za zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób grozi mu od 15 lat więzienia po dożywocie.

Listen on Spreaker.