Atak nożem na Białołęce
Informację o zdarzeniu potwierdził w rozmowie z "Super Expressem" sierż. sztab. Rafał Markiewicz z biura prasowego Komendy Stołecznej policji.
- Załoga karetki pogotowia, która pierwsza przybyła na miejsce zabrała mężczyznę do szpitala. Policjanci w szpitalu dowiedzieli się od lekarzy, że nie ma zagrożenia życia i zdrowia – przekazał nam policjant. Jak się okazało, ranny mężczyzna był kompletnie pijany. Miał około 3,5 promila alkoholu w organizmie! Co więcej, funkcjonariusze odkryli, że mężczyzna był karany.
Zobacz też: Szumin. 47-latek wypadł z kajaka. Dramatyczna akcja ratownicza na rzece Bug [AKTUALIZACJA]
- Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że był on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi - dodał. Stamtąd w najbliższym czasie zostanie przeniesiony do aresztu, w którym spędzi znacznie więcej czasu, odbywając zasądzoną wcześniej karę.
Co wydarzyło się nocą na Białołęce?
Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie wydarzyło się sobotniej nocy na Białołęce. Ranny i kompletnie pijany mężczyzna nie był skory do rozmów z funkcjonariuszami. - Ustalamy okoliczności tego zdarzenia – powiedział nam sierż. sztab. Rafał Markiewicz.
Nie przegap: Warszawa. Młody sokół runął z krawędzi Pałacu Kultury. Trwają poszukiwania
Policja nie udziela również informacji na temat tego, za jakie przestępstwo mężczyzna został już wcześniej skazany.
Atak nożem na Nowym świecie wstrząsnął Polską
To nie pierwszy atak nożownika w Warszawie w tym miesiącu. 8 maja kilkuosobowa grupa napastników zaatakowała 29-letniego Maćka na Nowym Świecie. Mężczyzna został dźgnięty nożem. Nie przeżył, a sprawą zajęła się Prokuratura Krajowa. Zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn podejrzewanych o ten bestialski atak.