Atak zimy. Nadchodzi bestia ze wschodu?
Od kilku dni w mediach mówi się o "bestii ze wschodu", która ma przynieść duże zmiany w pogodzie. Tych jednak specjalnie nie widać. To zmieni się już w najbliższym tygodniu. Fani śniegu i mrozu mogą zakasać rękawy i szykować się na zimowe szaleństwo. Mieszkańcy Polski powinni też wyciągnąć z szaf ciepłe kurtki, szaliki, czapki i rękawiczki. Choć kilka najbliższych dni upłynie jeszcze pod znakiem względnie spokojnej aury, to im bliżej końca tygodnia, tym gorzej.
We wtorek i środę możliwe są przelotne opady śniegu, a temperatura będzie oscylować wokół zera. Nocami będzie panował lekki mróz, a to oznacza, że drogi i chodniki mogą być wyjątkowo śliskie. Zimowa aura rozpocznie się w czwartek - i jak wskazują prognozy, na pewno nie skończy się szybko. Termometry przez całą dobę będą pokazywać ujemne temperatury, możliwe są też silne opady śniegu.
Pogoda na styczeń 2021. Ostra zima wkracza do Polski
W piątek (15 stycznia) spodziewane są spore opady śniegu, a termometry w Warszawie pokażą -7 stopni. Możliwe są zawieje i zamiecie śnieżne, a temperatura odczuwalna spadnie do -13. W sobotę (16 stycznia) będzie jeszcze chłodniej. Jak wskazują meteorolodzy w dzień powinno być słonecznie i mroźnie - nawet w okolicach -10 stopni w stolicy. Noc z soboty na niedzielę będzie najzimniejszą w tym sezonie. Termometry wskażą nawet -20 stopni. I to nie jest żart!
MAKABRA. Poszła na randkę i zgniła w garażu. Kim jest ta piękna dziewczyna w złotych trzewikach? [GALERIA]
W kolejnym tygodniu spodziewanych jest więcej opadów śniegu i lekki mróz. Około środy może zrobić się nieco cieplej, ale tylko na chwilę. Koniec stycznia zapowiada się wyjątkowo śnieżnie i mroźnie, co oznacza, że fani zimy będą bardzo zadowoleni.