To nie było spokojne popołudnie. Do komendy wpłynęło zgłoszenia, że w niespełna godzinę od zaparkowania, skradziono audi o wartości 400 tysięcy złotych! Kradzież miała miejsce na rynku w Zakroczymiu.
Policjanci przystąpili do wyjaśnienia sprawy i... jeszcze tego samego dnia ustalili, gdzie znajduje się drogocenny pojazd. Okazało się, że zaparkowano go w kompleksie na terenie powiatu wyszkowskiego. Miejscowi funkcjonariusze odnaleźli auto i zatrzymali podejrzanego o dokonanie kradzieży.
28-letni Rafał Ś. trafił do celi. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że już wcześniej warszawski sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny, w sprawie innych przestępstw.
>>> Uczestniczka Top Model oszpeciła klientkę? Koszt leczenia sięga 40 tysięcy złotych!
Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym postawić 28-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem samochodu. Rafał Ś. trafił do aresztu. Teraz może grozić mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.