Argumentacja 58-latka nie przekonała funkcjonariuszy policji. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna ma 2,7 promila alkoholu w organizmie. Policjanci byli zmuszeni zatrzymać mu prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Czytaj także: Ciało podrzucone pod szpital przy ul. Szaserów. Wiemy, gdzie doszło do zabójstwa
Do zdarzenia doszło chwilę po północy w miejscowości Strzyżew. Informację o zdarzeniu drogowym otrzymał dyżurny komendy w Starych Babicach. Według świadka zdarzenia, mężczyzna kierujący skodą wjechał do rowu.
Czytaj także: Zapomniałeś o Walentynkach? Prezenty na ostatnią chwilę
Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu zdarzenia, 58-latek uparcie twierdził, że to nie on kierował pojazdem, tylko... Królowa Śniegu. Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał, przyznał się do popełnienia przestępstwa i poddał się karze. Mężczyzna nie doznał w wypadku żadnych obrażeń.