Auto dachowało, 49-letnia Ukrainka nie żyje. Nowe fakty

Tragiczny wypadek pod Sokołowem Podlaskim. Nie żyje kobieta

O tragicznym w skutkach wypadku, do którego doszło w poniedziałek, 10 kwietnia, między Kosowem Lackim z Telakami (pow. sokołowski) już pisaliśmy. - Jak ustalono, na prostym odcinku drogi pojazd zjechał na lewą stronę i uderzył w karpę, po czym dachował - przekazała st. sierż. Aleksandra Borowska z sokołowskiej policji.

Autem podróżowały dwie osoby - 49-letnia Ukrainka oraz 49-letni Gruzin. Niestety, pomimo udzielonej pomocy, życia kobiety nie udało się uratować. Zginęła na miejscu. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Lekarze stwierdzili, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Gruzin był pijany! Trafił do aresztu

Jak przekazała sokołowska policja, okazało się, ze 48-letni Gruzin był kompletnie pijany. - W organizmie mężczyzny stwierdzono 1,5 promila alkoholu. Został on zatrzymany do wyjaśnienia sprawy i osadzony w policyjnym areszcie - przekazała st. sierż. Aleksandra Borowska.

Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim mając uzasadnione podejrzenie, że to właśnie 48-latek kierował pojazdem, zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.

Listen on Spreaker.