Warszawa. Kierująca wjechała pojazdem do wykopu
Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek, 5 października. Wieczorem na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Rakowieckiej na Mokotówie kobieta kierująca osobówką pojechała prosto. Jej auto runęło do głębokiego wykopu! Jak do tego doszło? Kierująca mogła nie zauważyć znaku i głębokiego na metr rowu. Pojazd zawisł na podwoziu, a kobieta sama nie była w stanie nic zrobić.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce zdarzenia po jakimś czasie przyjechał Nadzór Ruchu, a po chwili również pomoc drogowa lawetą, która wyciągnęła samochód. Utrudnienia w ruchu były chwilowe. Trwały około 10 minut do momentu usunięcia pojazdu z dołu. W mijescu, gdzie do tego doszło trwają prace budowlane związane z budową linii tramwajowej do Wilanowa.
Co ciekawe, internauci nie obwiniają za to zdarzenie kierującej. W komentarzach na Facebooku na profilu Wawa Hot News 24 można przeczytać między innymi: - „Tam naprawdę jest to tragicznie oznakowane. Przejeżdżając zawsze się zastanawiałem, kiedy ktoś wpadnie w te doły” - napisał jeden z użytkowników. Inny dodał: - „Brak odpowiedniego oznakowania, zabezpieczenia i problem gotowy!”