Sokołów Podlaski. Zarzuty i dozór policyjny dla kierowcy autobusu, który śmiertelnie potrącił 6-latkę
W piątek, 12 maja w Sokołowie Podlaskim doszło do niewyobrażalnej tragedii. Na ul. Wolności autobus wjechał w przechodzącą przez przejścia dla pieszych kobietę z dwójką jej dzieci. Niestety, na miejscu zginęła 6-letnia dziewczynka.
Jak poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek, wykonane w sobotę, 13 maja przez śledczych czynności dowodowe dostarczyły podstaw do postawienia kierowcy autobusu zarzutu spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8.
– Kierowca autobusu jest podejrzany o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niedostateczne obserwowanie przejścia dla pieszych i niepodjęcie na czas manewru hamowania, co skutkowało najechaniem pojazdem na kobietę i dwoje dzieci – przekazała prokurator.
54-letni kierowca nie przyznał się do winy, złożył krótkie wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawnia. Wobec mężczyzny zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
W sobotę dokonano także wstępnych oględzin autobusu. Śledczy biorą pod uwagę, że pojazd mógł być niesprawny w chwili zdarzenia.
– Wersja o ewentualnej awarii systemu hamulcowego będzie musiała być zweryfikowana przez biegłego – zapowiedziała prok. Gołąbek. 54-letni kierowca autobusu w chwili wypadku był trzeźwy.