Autobusy nie wyjadą na ulicę? Pracownicy MZA domagają się podwyżek. Zapowiadają strajk

i

Autor: MARCIN WZIONTEK / SUPER EXPRESS Autobusy nie wyjadą na ulicę? Pracownicy MZA domagają się podwyżek. Zapowiadają strajk

Bunt w MZA! Autobusy nie wyjadą na ulice? Kierowcy chcą podwyżek

2021-11-18 16:48

Kierowcy miejskich autobusów 24 listopada chcą nie przyjść do pracy. Nie będzie to oficjalny strajk, ale wielu pracowników MZA tego dnia zamierza zrobić sobie wolne na oddanie krwi. Czy to oznacza, że autobusy nie wyjadą na ulice? - Może się tak zdarzyć - słyszymy w ratuszu. Kierowcy chcą wymusić na władzach spółki i prezydencie Warszawy podwyżki pensji.

Pracownicy MZA od czterech lat nie dostali podwyżki. - Z naszymi wypłatami wstydzimy się przychodzić do domu - mówi nam wprost Adam Cebulski, przewodniczący Związku Zawodowego Kierowców RP. - Często wstaję o godz. 1 w nocy, kiedy inni się kładą, i idę do pracy, do autobusu. Za przepracowane 170 godzin w miesiącu zarabiam 3,2 tys. zł. na rękę - wylicza „Super Expressowi” Mariusz (61 l.), jeżdżący autobusem od 35 lat.

Kierowcy mówią, że nie będą blokować Warszawy, ale chcą pokazać, jak będzie wyglądać miasto, kiedy ich zabraknie. 24 listopada zamiast na zajezdnie zamierzają stawić się tłumnie w punkcie krwiodawstwa. A po oddaniu krwi każdemu pracownikowi będzie przysługiwał dzień wolny. - Pomysł wydaje się bardzo dobry, przy okazji wspomożemy chorych w szpitalach - mówi Adam Cebulski. Ma to być początek walki o podwyżki. - W związku z galopującą inflacją i coraz droższymi kosztami życia oczekujemy o 800 zł wyższych pensji. Wielu kierowców już zapowiedziało, że weźmie udział we wspólnym oddaniu krwi - twierdzą związkowcy. Nie potrafi przewidzieć skali nieobecności, bo nikt tego formalnie nie koordynuje. Ma to być „spontaniczna akcja”. - Może być i tak, że połowa kierowców nie przyjdzie tego dnia do pracy - słyszymy od kierowców.

Władze Warszawy zapewniają, że rozmowy z kierowcami się toczą. - Prowadzimy rozmowy, staramy się wygospodarować pieniądze na podwyżki, ale warto podkreślić, że to niejedyna grupa zawodowa, która w ostatnim czasie do nas w tej sprawie wystąpiła. A sytuacja budżetowa w przyszłym roku będzie trudniejsza od tegorocznej - mówi rzecznik ratusza Monika Beuth-Lutyk. Wcześniej podwyżek domagała się straż miejska oraz pracownicy urzędu pracy.

Pijany kierowca ukraińskiego busa jechał pod prąd na autostradzie i spowodowała wypadek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki