Pani Izabella mieszka przy ul. Siennickiej 36 od 3 lat. Od przeszło roku nie może spokojnie zaparkować samochodu przed blokiem, bo sąsiedzi zrobili tam sobie prywatny folwark i stawiają betonowe głazy. - Urządzili sobie tutaj wolną amerykankę i twierdzą, że parking jest tylko dla nich. To nie są ich prywatne miejsce parkingowe, więc każdy ma prawo zaparkować. Stawiają betonowe słupy, żeby nikt nie stawał na ich miejscu. Ja się z tym nie zgadzam i walczę o sprawiedliwość- mówi pani Iza. We wtorek przed północą nieznany sprawca przyszedł pod blok. Mężczyzna najpierw przez kilka minut siedział na murku, a następnie wyciągnął spray i pomalował samochód pani Izy. Wybił jej też szybę w samochodzie. Po wszystkim uciekł.
PRZECZYTAJ NASZ NEWS Warszawa: Panika w WORD na Radarowej! Zaatakował tam koronawirus!
Zdarzenie nagrała kamera zainstalowana w oknie kobiety. Mieszkanka zgłosiła sprawę na policję, a zdjęcia sprawcy zamieściła na portalu społecznościowym - Ten człowiek(o ile tak można nazwać taką osobę ) zniszczył mój samochód. Może ktoś coś widział z okna lub rozpoznaje tego gada- pisze mieszkanka. Kobieta podejrzewa, że to sprawka jednego z sąsiadów, który już wcześniej robił jej na złość. Za wskazanie bandziora kobieta wyznaczyła nagrodę 500 zł.