MZA PRZEPRASZA

Awantura o przewóz roweru w autobusie w Warszawie. Kierowca nie wpuścił rowerzystki w ulewę. „Jest pani młoda, ma pani siłę, żeby jechać na rowerze”

2022-09-22 5:23

Szokujące sceny na przystanku Międzynarodowa w Warszawie. We wtorek, 20 września, kobieta chciała wejść do autobusu linii 143 w kierunku Rembertowa razem ze swoim rowerem, bo zaczął padać deszcz. Czekała na przystanku 20 minut, by skorzystać z pustego pojazdu i nie utrudniać podróży innym pasażerom. Gdy w końcu taki autobus podjechał, wyskoczył z niego kierowca i wszczął awanturę mówiąc, że nie wpuści kobiety, bo jest młoda i ma siłę, żeby przejechać dalszą trasę na rowerze.

Padał deszcz. Kobieta chciała wejść do autobusu z rowerem

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 20 września, przy przystanku Międzynarodowa na Pradze-Południe. Około godziny 17:00 nagle zerwał się deszcz. Kobieta, która jechała na rowerze, zatrzymała się i skryła pod wiatą. Chciała skorzystać z autobusu, by uniknąć dalszej jazdy jednośladem po śliskich ścieżkach rowerowych. Kobieta cierpliwie czekała na przystanku 20 minut, by skorzystać z pustego pojazdu, gdzie będzie miejsce na jej rower. Gdy nadjechał taki autobus, rowerzystka chciała do niego wejść drugimi drzwiami. Wtedy nagle z autobusu wybiegł kierowca i zaczął się awanturować. Powiedział kobiecie, że nie może wpuścić jej do autobusu, bo zabrania mu tego prawo.

Warszawa. Kierowca nie wpuścił do autobusu rowerzystki. "Jest pani młoda, ma pani siłę, żeby jechać na rowerze"

Kierowca nie wpuścił kobiety z rowerem do autobusu

Kierowca dodał także, że rowerzystka jest młoda, dlatego może kontynuować dalszą jazdę na rowerze.

- Jeżeli autobus jest pusty, to rower ma prawo być w autobusie. Czekałam na pojazd, który nie miał wózka, był praktycznie pusty. Kierowca powiedział, że prawo zakazuje mu wpuszczać mnie z rowerem, że jestem młoda, mam siłę i powinnam jeździć na rowerze. Padał deszcz, chciałam przejechać jeden przystanek w autobusie, a dostałam informację, że kierowca nie może mnie wpuścić i żaden rower nie ma prawa być w pojeździe – powiedziała w rozmowie z reporterką „Super Expressu” pokrzywdzona rowerzystka. Poprosiliśmy o komentarz do zaistniałej sytuacji rzecznika Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie oraz rzecznika Miejskich Zakładów Autobusowych.

ZTM i MZA komentują zachowanie kierowcy autobusu

- Przewożenie rowerów w pojazdach Warszawskiego Transportu Publicznego, jest co do zasady dozwolone, pod pewnymi warunkami, które są określone w przepisach porządkowych. Poprosimy operatora, który na nasze zlecenie obsługuje tę linię, o wyjaśnienie przedstawionej sytuacji – zapewnił Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie

- Rower w tej konkretnej sytuacji mógł być przewieziony, a uwagi kierowcy były nie na miejscu. Przekażemy nagranie do kierownictwa oddziału celem przeprowadzenia odpowiedniego postępowania. Przepraszamy za incydent z udziałem naszego pracownika – dodał Adam Stawicki, rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych.

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie w autobusach komunikacji miejskiej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki