Radni SLD są generalnie przeciwni honorowaniu postaci Kuklińskiego - oficera Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który współpracował z wywiadem amerykańskim i uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. A radni PiS są za nazwą ulicy, ale w innym, bardziej reprezentacyjnym miejscu. Trzy dzielnice - Włochy, Ursus i Bemowo - chciały wcześniej, by imieniem Ryszarda Kuklińskiego nazwać dużą ulicę Nowolazurową. - I to był dobry pomysł. Ale gdy opinie dzielnic trafiły do Rady Warszawy, Platforma Obywatelska postanowiła zrobić po swojemu, żeby tylko nie zatwierdzić nie swojego pomysłu - zarzuca kolegom z PO szef klubu PiS Maciej Wąsik.
Awantura o Kuklińskiego!
Niespodziewanie radni Białołęki znaleźli też u siebie miejsce dla Kuklińskiego - małą uliczkę prowadzącą od mostu Północnego do Modlińskiej. I ten pomysł został zaakceptowany przez komisję nazewnictwa w Radzie Warszawy. A Nowolazurowa zostanie przemianowana na aleję 4 Czerwca. Argument PO: - Bo trzeba było jakoś uczcić 25 lat wolności. - Ostatecznie pewnie będziemy głosować za tymi nazwami, ale nie podoba mi się sposób, w jaki Platforma przeprowadza tę procedurę - mówi "Super Expressowi" Wąsik.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail