Rewolucja w TVP. Awantura na Woronicza. Polacy mówią jasno, co o tym sądzą
W środę, 20 grudnia, stało się jasne, że zapowiadane przez nowy rząd Donalda Tuska przejęcie mediów publicznych, staje się faktem. O poranku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o odwołaniu zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. W ich miejsce powołane zostały nowe zarządy.
Na ul. Woronicza w budynku TVP już we wtorek wieczorem pojawiło się wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości. Osobiście zjawił się również prezes PiS Jarosław Kaczyński, który na żywo występował w TVP Info. Mówił, że posłowie będą cały czas dyżurować w budynkach telewizji w niewielkich grupkach. − To jest obrona demokracji, która nie istnieje bez pluralizmu mediów, bez silnych mediów antyrządowych. Tak się składa, że w Polsce tę rolę odgrywają media publiczne, i to się nie zmieni w najbliższej perspektywie − stwierdził.
O godzinie 11:18 kanał TVP Info przestał nadawać. W jego miejsce pojawił się sygnał z TVP 1. Na 30 sekund program został przerwany przez reportera "Wiadomości" Adriana Boreckiego, który próbował wygłosić oświadczenie. - Tego jeszcze w polskiej historii nie było, zostały po prostu chyba przejęte polskie media - powiedział Borecki, gdy zdjęto go z anteny, a telewidzowie zobaczyli jedynie planszę z logo stacji.
Polacy mówią, co sądzą o sytuacji w TVP
Wiele osób, które pojawiło się przed siedzibą Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie stanęło w obronie TVP. − Uważam, że to jest niezgodne z prawem i tak nie powinien robić normalny rząd w Polsce − mówił jeden mężczyzna. − Pamiętam z lekcji historii jak dochodził do władzy Hitler w 1933 roku, jak dochodził Lenin itd. Oni mieli jeden wspólny mianownik, chociaż wierzyli w co innego, oni zamykali media − mówi kolejna osoba.
− My tu w tej chwili mamy dylemat, w tej chwili dzieje się tutaj bezprawie − dodaje kolejny mężczyzna.
Inni mówili wprost, co sądzą o zmianach w telewizji publicznej. - Można być sprzecznym, co do tego, jak to wygląda, ale sam fakt jak najbardziej prawidłowy − dodaje kolejny nasz rozmówca. − Pamiętajmy co się działo przez ostatnie 8 lat. Ta telewizja przez ostatni czas promowała tylko partię rządzącą, a o opozycji mówiła w najgorszym świetle, nie umiała znaleźć środka − podsumowuje młody chłopak, z którymi rozmawialiśmy na Woronicza.
O godzinie 20 przed siedzibą TVP na ul. Woronicza odbył się protest w obronie TVP.
Listen on Spreaker.