Jak informowaliśmy już wcześniej, ścieki po raz kolejny płyną Wisły. Tym razem zawiodła pompa tłocząca nieczystości. Prawdopodobnie doszło do zapchania instalacji przez nieczystości wyrzucane do kanalizacji. Ścieki transportowane są tylko jedną nitką rurociągu. Naprawa usterki może potrwać do jutra.
Warszawa: Miasto znalazło skuteczny sposób na COVID-19 [ZDJĘCIE]
Fekalia płynęły do Wisły również w niedzielę. Tego dnia nastąpił rekordowy zrzut. - Trwa awaria podstawowego zespołu pompowego. Największy zrzut ścieków był w niedzielę - 310 tys m3 - przekazał na twitterze Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. Wszystko przez obfite opady deszczu, które właśnie w niedzielę nawiedziły Warszawę. Przy kolejnych opadach ścieki mogą ponownie trafiać do rzeki.
Warszawa: 65-latek leżał pod mostem Północnym. "Miał słaby oddech i ledwo wyczuwalny puls"