Samolot portugalskiego przewoźnika miał problemy podczas kołowania. Z jednego z silników zaczął wydobywać się dym. Jego wyłączenie odbyło się już w asyście straży pożarnej.
Przez awarię ruch w warszawskim porcie lotniczym został wstrzymany na kilka minut. Po odholowaniu maszyny wszystko wróciło do normy – samoloty mają co najwyżej kilkuminutowe opóźnienia przy starcie.
Teraz technicy sprawdzają portugalski samolot. Na razie nie wiadomo o której, ani czy w ogóle odleci on dziś z Warszawy. Na tablicy odlotów pojawiła się informacja, ze został on odwołany,