Brzeska Wola. Awionetka roztrzaskała się o ziemię
Wracamy do tragicznego wypadku awionetki, do którego doszło 19 września w miejscowości Brzeska Wola w pow. białobrzeskim. Z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn, 55-letni pilot awionetki stracił panowanie nad maszyną i samolot spadł na pole z uprawą borówek.
Zakleszczonego w roztrzaskanej maszynie pilota wydobyli strażacy. Po kilkuminutowej reanimacji 55-latek z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Radomiu. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. Pilot awionetki zmarł.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Według świadków wypadku tuż przed katastrofą awionetka leciała bardzo nisko nad ziemią. - Prokuratura Okręgowa w Radomiu wszczęła śledztwo w związku z wypadkiem awionetki, w którym zginął 55-letni pilot maszyny - poinformowała PAP rzeczniczka prokuratury Agnieszka Borkowska. - Śledztwo prowadzone jest w kierunku spowodowania wypadku w ruchu powietrznym - wyjaśniła i dodała, że przyczyny wypadku są ustalane z udziałem śledczych i przedstawicieli Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.