NIE WYTRZYMAŁ PRESJI?

Bartek miał stanąć przed sądem za śmiertelny wypadek, zginął na motocyklu. "Powiedział, że woli śmierć od więzienia"

2025-03-26 8:18

Tragiczna śmierć młodego mężczyzny w Przygodach (woj. mazowieckie). Bartłomiej B. (†22 l.) jadąc swoim motocyklem, z nieznanych przyczyn uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie w drzewo, w wyniku czego zmarł na miejscu zdarzenia. Bartek w kwietniu miał stanąć przed sądem apelacyjnym w sprawie wypadku, do którego doprowadził jadąc samochodem, w którym zginął jego przyjaciel. Na pierwszej sprawie został skazany na trzy lata więzienia. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że zabił się, by nie trafić za kratki.

Wypadek pod Siedlcami. 22-letni Bartek zginął na motocyklu

Dramat rozegrał się 16 marca około godziny 19.00 w Przygodach pod Siedlcami. Mężczyzna mieszkający przy piaszczystej drodze prowadzącej do kompleksu leśnego spostrzegł leżący na drodze motocykl, a obok niego nieprzytomnego znanego mu dobrze sąsiada, 22-letniego Bartłomieja B..

Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratownicze. Niestety Bartka nie udało się uratować, zmarł na miejscu zdarzenia.

Łukasz Ż. po wypadku na Trasie Łazienkowskiej zadzwonił do matki ofiary. "Uciekam do Hiszpanii"

W minioną sobotę w parafii pw. Św. Marii Magdaleny w Suchożebrach odbył się jego pogrzeb. Setki osób z całej okolicy zebrały się w świątyni i na placu kościelnym, by towarzyszyć tragicznie zmarłemu w ostatniej drodze. Grób motocyklisty pokryły wieńce i wiązanki z białych róż.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Super Express Google News

To nie był wypadek? W okolicy huczy od plotek

O przyczynach śmierci Bartłomieja krąży w okolicy wiele plotek. Jedni twierdzą, że to nieszczęśliwy wypadek inni, że doszło do samobójstwa. Mieszkanka Przygód wychodząca z cmentarza nie ma wątpliwości, ze 22–latek odebrał sobie życie. – Miał iść do więzienia i dlatego postanowił się zabić – mówi.

Doprowadził do wypadku, w którym zginął jego kolega

W 2021 roku Bartek prowadził samochód, który uderzył w drzewo. Na miejscu zginął jego kolega Filip M. (†19 l.). Kierujący autem miał dwa promile alkoholu.

– Na pierwszej rozprawie, w lipcu 2024 r., Bartek dostał 3 lata więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za to, że spowodował kraksę, w którym zginał mój wnuczek – opowiada pani Hanna S. (69 l.) z Suchożebrów, babcia Filipa. – Jego obrońca odwołał się do Sadu Okręgowego w Siedlcach. Sprawa apelacyjna ma się odbyć 24 kwietnia tego roku. Niestety, Bartek nie doczekał już sprawiedliwego osądu. Pomimo, że zabił naszego wnuczka, wybaczyliśmy mu. Słyszeliśmy z mężem, że Bartek miał powiedzieć, że woli umrzeć jak iść do więzienia - dodaje.

W sprawie wypadku prowadzone jest śledztwo, które wyjaśni czy doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, czy samobójstwa młodego mężczyzny.

Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!

Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

  • 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
  • 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
  • 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
  • 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
  • 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia
Sonda
Byłeś/aś kiedyś świadkiem wypadku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki