Są to powiązane ze sobą detektory prędkości i sygnalizatory świetlne. W momencie przekroczenia prędkości ponad 50 km/h zapali się czerwone światło i kierowca będzie musiał wyhamować auto. Dopiero kiedy zwolni, będzie mógł dalej jechać. Elementy systemu umieszczono w czterech miejscach, po dwa w obu kierunkach. Właśnie trwają ostatnie testy. Sygnalizatory zasilane są energią słoneczną. Całość kosztowała ponad 90 tys. złotych.
Bat na piratów drogowych
2010-01-05
1:10
W stolicy ma być bezpieczniej. Od kilku dni Zarząd Dróg Miejskich testuje na ulicy Lucerny na Bemowie system zapobiegający przekraczaniu prędkości.