Bawili się czaszką wyjętą z grobu

2009-10-21 2:01

Dwóch 12-latków i 13-latek niszczyło groby i bawiło się ludzkimi szczątkami. To nie mieści się w głowie! Co mogło skłonić dzieci do takich czynów?

13-letni Rafał, wychowanek Domu Dziecka nr 5 w Radości, z dwoma 12-letnimi kolegami, Andrzejem i Adamem, urządzili sobie makabryczną zabawę ludzką czaszką! Najprawdopodobniej własnoręcznie wyciągnęli ją ze zdewastowanego wcześniej przez siebie grobu! Na cmentarzu przy ul. Izbickiej zniszczonych zostało kilkanaście nagrobków. Straszna historia wyszła na jaw wczoraj przed południem, gdy dyrektor Domu Dziecka nr 5 zauważyła, że dzieci bawią się czymś dziwnym. Gdy podeszła do swoich wychowanków, włosy zjeżyły jej się na głowie ze zgrozy i niedowierzania. Dzieci bawiły się ludzką czaszką. - Kobieta zabezpieczyła szczątki i wezwała policję - mówi mł. asp. Joanna Węgrzyniak, rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.

Po chwili do policjantów dotarły kolejne przerażające fakty - to dzieci najprawdopodobniej zniszczyły kilkanaście grobów na pobliskim cmentarzu przy Izbickiej! Straż miejska zatrzymała 13--letniego Rafała niedaleko cmentarnego muru. Po chwili pojawili się policyjni technicy. Policjantka wyprowadziła z radiowozu chłopca, zasłoniętego policyjną kurtkę. Zaprowadziła na cmentarz, by mógł opowiedzieć o swoim strasznym czynie. Po kilku godzinach na komisariacie siedziała już cała trójka chuliganów. - Tylko 13-latek usłyszy zarzuty zniszczenia mienia i znieważenia szczątków, pozostałe dzieci są zgodnie z prawem zbyt młode - mówi mł. asp. Joanna Węgrzyniak. - O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki