Jak miałoby to działać? - Do stojących już w przestrzeni miasta planów wystarczy dolepić takie okręgi. Okręgi, które określą jaki dystans możemy pokonać w 5, 10, 15 minut. To jest też bardzo praktyczne dla turystów, którzy często nie wiedzą ile zajmie dojście w dane miejsce. I to oni bardzo często decydują się dojeżdżać bardzo małe dystanse przez co generują dodatkowy niepotrzebny ruch i dodatkowy smog - mówi Marek Szolc, warszawski radny i pomysłodawca projektu.
Posłuchaj:
Przeczytaj także: Raport Pornhuba: Mieszkanki Warszawy oglądają porno najchętniej na świecie!
Polecany artykuł:
Jak się okazuje ratusz pomysł ocenił pozytywnie i rozwiązanie zostanie stopniowo wprowadzane na tablice informacyjne. Jednak z małą zmianą: - W momencie w którym zastosowalibyśmy dwa proponowane okręgi informujące o strefie dojścia w 5 lub 10 minut mapa straciłaby swoją czytelność. Dlatego na informatorach znajdą się tylko okręgi mówiące o strefie dojścia w ciągu 5 minut - tłumaczy Tomasz Demiańczuk z Urzędu Miasta.
Posłuchaj:
Przeczytaj także: Koniec pomnika kontrowersyjnego generała. Berling zniknie spod Mostu Łazienkowskiego! [AUDIO]
Podobne rozwiązania funkcjonują już w innych europejskich miastach. W Warszawie projekt ma zostać wprowadzony na tablice informacyjne w ciągu najbliższych tygodni.