Radnym Ursynowa, Bemowa i Bielan nie udało się wybrać zgodnie z prawem nowych burmistrzów i ich zastępców. Teraz władze w tych dzielnicach w ciągu 14 dni ma wskazać autorytarnie prezydent stolicy. Na wybór władz radni mieli 30 dni od pierwszej sesji. Na Bielanach w ogóle nie doszło do głosowania, a termin minął wczoraj. - W przyszłym tygodniu prezydent wskaże tam swój zarząd - mówi wiceprezydent Jarosław Jóźwiak (32 l.). Na Ursynowie z kolei na skutek obstrukcji radnych sesja przeciągnęła się aż do północy i przez to radni nie zdążyli wybrać zastępców w ustawowym terminie. Tu komisarzem będzie wybrany już na burmistrza (choć nieskutecznie) Robert Kempa. Na Bemowie z kolei radni z lokalnego komitetu Dla Bemowa i renegaci z PO wbrew woli partii wybrali burmistrza Krzysztofa Zygrzaka i jego zastępców. Do Ratusza trafiły jednak skargi, że wybór odbył się z naruszeniem procedury. - Analizujemy dokumenty. Decyzja w przyszłym tygodniu - stwierdza Jóźwiak.
Zobacz: Warszawa: Sześć osób podtruło się czadem
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail