Pojazdy dostarczy koreański producent czyli firma Hyundai Rotem. - Tramwaje będą cichsze wewnątrz i zewnątrz no i oczywiście nie będą generowały spalin. Te tramwaje maja także poprawioną w stosunku do dotychczasowych modeli ergonomię, aby pasażerom wygodniej i bardziej komfortowo się podróżowało. A odnosząc się do dzisiejszej pogody, będą wyposażone w systemy klimatyzacji - mówi prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski.
Posłuchaj:
Przeczytaj także: Rozkłady jazdy tramwajów na e-papierze: Kolejna rewolucja na przystankach [AUDIO]
Przetarg wzbudził poważne kontrowersję, bo przegrała w nim polska firma czyli PESA. Radni PiS uważali, że przez to pieniądze zamiast zostać w Polsce, zostaną wytransferowane zagranicę. Złożyli też w tej sprawie doniesienie do Urzędu Zamówień Publicznych, który przeprowadził audyt. Jego pozytywne rozstrzygnięcie otworzyło drogę do podpisania kontraktu.
Przeczytaj także: Korki nasze powszednie: Gdzie stoimy najczęściej i najdłużej? [AUDIO]
Jednak Geon Yong Lee, dyrektor generalny firmy Hyundai Rotem, odniósł się do tych zarzutów: - W produkcji skorzystamy z elementów pochodzących z Polski oraz innych krajów Unii Europejskiej - zapowiedział. - W przypadku rozszerzenia zamówienia Hyundai będzie dążył do produkcji pojazdów w Polsce - obiecał.
Posłuchaj:
Przeczytaj także: Tramwaj pojedzie aż do Winnicy. Tramwajarze ogłosili przetarg na wykonawcę torowiska [AUDIO]
Tramwaje Warszawskie biorą taką możliwość pod uwagę i planują zakup jeszcze 90 takich tramwajów. Większość wagonów pojedzie nowymi trasami między innymi na Wilanów czy na ul. Kasprzaka. Pierwsze koreańskie tramwaje wyjada na tory za dwa lata.
Przeczytaj także: Od soboty zawieszone linie i zmiany w kursowaniu tramwajów. To przez budowę metra