Będą przeszukiwać auta w czasie szczytu

Okolice Stadionu Narodowego, Teatru Wielkiego, Zamku Królewskiego, Traktu Królewskiego, Alej Jerozolimskich to tylko niektóre miejsca, które będą objęte szczegółowym nadzorem w czasie szczytu NATO w stolicy. Wojewoda mazowiecki wydał właśnie rozporządzenie, w którym zakazał w tym czasie przewożenia materiałów wybuchowych, łatwopalnych, trujących oraz żrących. I choć nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie raczej w bagażniku woził amunicji ani bomb, to wszyscy kierowcy mogą spodziewać się kontroli drogowych i przeszukań aut.

- W wyszczególnionych w rozporządzeniu obszarach mogą odbywać się kontrole wyrywkowe prowadzone przez policję, a także Inspekcję Transportu Drogowego czy Straż Graniczną. Nie można przewozić żadnej ilości substancji niebezpiecznych. Za złamanie zakazu grozi wysoka grzywna - mówi Anna Szczygieł, rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego.

Kontroli można się spodziewać już po północy w czwartek 7 lipca, i potrwają do późnego wieczora 9 lipca. Warto więc przed przyjazdem zagranicznych delegatów przejrzeć, co wozimy w bagażniku. Czego wozić nie wolno? - Niebezpieczne materiały to na przykład amunicja, wszelkiego rodzaju fajerwerki czy petardy, jest to także kwas siarkowy, rtęć, kwas do akumulatorów, biały lub żółty fosfor, cyjanek i niezwykle trujący arszenik. Nie wolno mieć także w pojeździe azbestu oraz butli z gazami palnymi, czyli propanem-butanem - wymienia Anna Szczygieł.

Zakaz obowiązuje nie tylko na zaprezentowanych na mapie obszarach, ale także w odległości 200 metrów od nich oraz na trasie pociągów Warszawa Zachodnia - Warszawa Rembertów, gdzie również mogą pojawić się policjanci. Podniesiony poziom bezpieczeństwa będzie także w promieniu 1 kilometra od stacji Warszawa Stadion i na Wiśle od mostu Łazienkowskiego do mostu Gdańskiego. Dlatego najlepiej te okolice omijać albo po prostu przesiedzieć ten trudny czas w domu.