Warszawa, Olszynka Grochowska. Mieszkańcy wywalczyli bezpieczne i legalne przejście przez tory! Jest przełom!
Mieszkańcy Grochowa i Wygody od wielu lat domagają się przejść do rezerwatu Olszynka Grochowska. Aktualnie, na przecięciu linii kolejowych nr 7 i 506, panuje wolna amerykanka. Obie przeprawy przez tory są nielegalne i niebezpieczne. Temat gości na łamach „Super Expressu” regularnie. I wreszcie – odkąd piszemy o tej sprawie – po latach przerzucania się odpowiedzialnością między kolejarzami a samorządem, jest pewien sukces! Strony usiadły do konkretnych negocjacji.
– Dopuszczamy, w tym wyjątkowym przypadku, możliwość budowy przejść w poziomie szyn z zastosowaniem samoczynnej sygnalizacji przejazdowej. Koszt budowy dwóch przejść z odpowiednimi zabezpieczeniami wynosi około 6 mln zł – przekazali w piśmie do ratusza i urzędu dzielnicy Praga-Południe kolejarze. Podpisali je wiceprezes PKP PLK Mirosław Skubiszyński i dyrektor d.s. infrastruktury Piotr Majerczak. Zwracają uwagę, że oprócz kosztów inwestycji potrzeba też pieniędzy na utrzymanie przejść – około 190 tys. zł rocznie.
Do ustalenia pozostanie więc kwestia podziału tych kosztów pomiędzy warszawski samorząd a kolejową spółkę. – Trwają ustalenia i rozmowy. Faktem jest, że kolejny etap w tej sprawie mamy już za sobą – skomentował decyzje PKP Andrzej Opala, rzecznik urzędu dzielnicy Praga-Południe.
– Jesteśmy wdzięczni spółce za ponowne pochylenie się nad sprawą i za zmianę stanowiska. Oczywiście nasze starania w tej sprawie ustaną dopiero wtedy, kiedy ukończy się budowa przejść – skomentował na gorąco Tomasz Jakubczyk (37 l.) z Inicjatywy Obywatelskiej „Przejście Olszynki”, która była największym głosem społecznym w tym sporze.